|
|
|
|
|
|
|
Nightmare RPG
Wszystko jest prawdą jeżeli szczerze w to wierzysz
|
|
|
Obecny czas to Pią 15:10, 22 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
DaredAnre
Wielki Mistyczny
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z twojego koszmaru...
|
Wysłany: Pon 19:20, 25 Wrz 2006 Temat postu: Dragon Chronicles |
|
|
Mój Smok latał w na niebie ,a ja wszedłem do tawerny "Krasnoludzka Kopalnia" by napić się trochę trunku tych małych aczkolwiek wytrzymałych ludzi.Podszedłem do baru...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Shade
Strażnik Chaosu
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Qutno
|
Wysłany: Pon 20:13, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Podróżowałem na smoku Dergocie, gdy zobaczyłem, że mój smok jest wykączony podróżą. Schowałem jego duszę do kryształu smoków, a sam poszedłem do tawerny o nazwie "Krasnoludzka Kopalnia", aby odpocząć. Zobaczyłem smoka który spał za karczmą. Jak już byłem w środku ujrzałem dziwną postać z kapturem na głowie. Cicho podeszłem i spytałem się grzecznie:
-Tamten smok jest twój ?-postać spojrzała się w moją stronę, zdejmując kaptur...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shade dnia Wto 6:21, 26 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
DaredAnre
Wielki Mistyczny
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z twojego koszmaru...
|
Wysłany: Pon 21:28, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Tak on jest mój ale to nie jest zwykły smok.To jest najszybszy smok jakiego nosiła ta ziemia.Więcej opowiedzieć ci nie mogę nieznajomy -widziałem w jego oczach zdumienie ,gdy zdjąłem kaptur.Ponieważ moja twarz jest ludzka jednak moje oczy wyglądają jak gadzie i mają jaskrawożółty kolor-Ten smok na imię ma Drakuress-powiedziałem zakładając ponownie kaptur na swoje kruczoczarne włosy.-Barman dwa krasnoludzkie trunki!-krzyknąłem ,a następnie wręczyłem nieznajomemu ,który przyglądał się mojemu ostrzu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Shade
Strażnik Chaosu
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Qutno
|
Wysłany: Wto 6:33, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Gdzieś już ten miecz widziałem.-rzekłem, biorąc łyk krasnoludzkiego rumu-Czy brałeś udział w Daraghule ?-(Daraghule- w języku smoków oznacza to "rewolucje" lub "początek nowej ery").Postać nie odpowiadała tylko popijała rum i wpatrywała się w mój krzyształ smoczyhc dusz.
-Co to za talizman ?-spytał po długiej chwili milczenia.
-To jest kryształ dusz, mam w nim dusze czterech smoków, które potrafie zmaterializować.
-Skąd go masz, posiada go tylko królowa smoków!?
-Nie denerwuj się nic jej się nie stałó, bowiem przez 16 lat wychowywały mnie smoki, kiedy mój wiek dotarł do 17 lat smoczy król kazał mi odejść, bo to niezgodne z ich honorem przetrzymywać elfa w swojej krainie, ale królowa smoków nie chciała mnie zostawić na pożarcie jakiś bestii więc dała mi ten amulet.
-Hmm... Może jeszcze się skusisz na następny kufel rumu ?-odpowiedział z uśmiechem na twarzy.
-Dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Nemezis
Strażnik Chaosu
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
|
Wysłany: Wto 18:50, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Będąc w mieście postanowiłam utopić swe smutki na dnie kufla. W tym celu udałam się do najlepszej i najtańszej karczmy w mieście...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezis dnia Śro 21:42, 04 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
DaredAnre
Wielki Mistyczny
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z twojego koszmaru...
|
Wysłany: Wto 18:59, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Chmury zakryły słońce, mrok spowił miasto ,zwierzęta się płoszyły.Ktoś niezwykły przybył zapewne do miasta..*
-Hmm ktoś dziwny przybył do miasta- powiedziałem patrząc jak mój skrzydlaty wierzchowiec obudził się i wydał z siebie ogłuszający dla innych dźwięk.
-Może coś dziwnego przyśniło się twojemu smokowi-zażartował nieznajomy lecz mina mu zrzedła jak spojrzał na moją poważną twarz-No, może twoje smocze oczy widzą coś czego moje nie widzą- dalej próbował żartować lecz z nieudanym skutkiem.Wtem wbiegło do karczmy dwóch rycerzy w błękitnych zbrojach krzycząc "Lordzie !! Lordzie !". Oświeciło mnie to byli członkowie klanu.Młodzi adepci klanu ,do którego należałem ,a nazwa tego klanu "Siewcy Zagłady"...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DaredAnre dnia Śro 17:54, 27 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Feanor
Czarny Uczeń
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 20:41, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Biegłem... Każda sekunda mijała krok za krokiem, odbicie za odbiciem...
Biegłem, mijałem drzewa jedno za drugim z niezwykłą prędkością...
Biegłem, las skończył się, a ja wybiegłem na szeroką równinę...
Biegłem, a w oddali widać było światła miasta...
Biegłem, a budynki zbliżały się...
Biegłem, z dala widoczny był szyld karczmy...
Zatrzymałem się, po czym, zmęczony, powoli wszedłem do gospody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
DaredAnre
Wielki Mistyczny
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z twojego koszmaru...
|
Wysłany: Wto 22:48, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Chmury spełzły z nieba ,a kamienne ulice miasta zostały oświetlone księżycowym blaskiem. Nikt nie wiedział o tym ale czterech bohaterów tej nocy miało stworzyć drużynę ,drużynę na tyle potężną i wszechstronną aby mogła sprostać wyzwaniu ,które ich czekało.*
Zapadł zmrok zanim wypisałem dokument potrzebny adeptom.Nagle w wejściu karczmy pojawił się młodzieniec. Na jego twarzy wyryta była rozpacz lecz coś dziwnego mi podpowiadała moja świadomość. Poznałem go to był jeden z członków rodu Drag'Nem. "Feanor tak chyba najmłodszego potomka imię brzmiało" pomyślałem.Podszełem i zapytałem :
-Tyś najmłodszy z rodu Drag'Nem ? -zapytałem
-Tak -odpowiedział krótko
-Przekaż starszyźnie ,że - i w tym momencie coś ciężkiego spadło na mnie i zemdlałem... *Karczma zawaliła się. Przyczyna nie jest znana lecz przpuszcza się ,że to była interwencja sił wyższych ponieważ tylko trzech mężczyzn i jedna kobieta przeżyło...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Shade
Strażnik Chaosu
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Qutno
|
Wysłany: Śro 7:16, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dziwny lord rozmawiał z nieznajomym, a ja wpatrywałem się w niebo przez mały uszczerbek w dachu. Nagle karczma zaczęła sama się niszczyć, dach leciał tak, jakby ktoś go pchał ku ziemi. Jak najszybciej przywołałem Mauri, aby coś zrobiła ale jeden z pali utrzymujących budynek spadł prosto na owego lorda. Moja smoczyca wzięła nas pod swoje skrzydła i pod wielkim ciężarem wkońcu upadła, my pod jej skrzydłami nie zostaliśmy zgnieceni, bo Mauri jest zbyt oddana swojemu panu, aby pozwolić rzeby umarł pod gruzami karczmy...
Wreszcie wszystko ustało, lord był lekko ranny ale naszczęście nieznajomy znał się na lecznictwie i go uleczył...
Pewna kobieta szukała w gruzach ocalałych, lecz okazało się, że tylko my przeżyliśmy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
DaredAnre
Wielki Mistyczny
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z twojego koszmaru...
|
Wysłany: Śro 18:02, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Mrok spełzł z nieba ,a nad wszystkimi zaświtało ponownie słońce.Dared Anre postanowił ,że wyruszy do najpiękniejszego miejsca w całej krainie, Bastionu Keldarrena ,a dokładniej do Smoczego Sanktuarium.Jednak ktoś stananie mu na drodze... *
Obudziłem się nad ranem z bólem głowy. Na początku myślałem ,że to od nadmiaru krasnoludzkiego trunku ale po chwili przypomniałem sobie ,że karczma się zawaliła. Bałem się o mego kompana Drakerussa lecz na szczęście spał on tuż obok mnie.Na szczęście moja zbroja była na tyle wytrzymała ,że nie została zgnieciona przez pal ani nawet wgnieciona.
-Patrzcie obudził się ! On jednak żyje ! - krzyczał pewien elf
-Kto ,kto mnie wyciągnął spod gruzu ?? -zapytałem
-Twój smok! Byłem bardzo zdziwiony kiedy żucił ci się na ratunek -powiedział
-Dlaczego się zdziwiłeś ,że mnie ratuje ??- powiedziałem zirytowany
-Nie ,nie zrozumiałeś mnie.Twój smok wpadł w niezwykłą furię i odrzucał wszystko co na towie tylko leżało : martwe ciałe ,gruz ,deski ,a nawet ten ciężki pal ale kiedy odgarnął wszystko z ciebie z niezwykłą delikatnością złapał cię ,następnie delikatnie położył na błonie skrzydłowej i odszedł tutaj gdzie teraz leżysz.Pilnował cię przez całą noc.
-A czy ktoś jeszcze przeżył ?? -zapytałem trzymając się za głowę ,która nie przestawała boleć.
-Tylko ja ,ty ta mroczna elfka i chłopak ,z którym zacząłeś rozmowę.- powiedział
-Co chciałeś mu powiedzieć żeby przekazał ??
-Ehh nie ,nie pamiętam - powiedziałem zakłopotany-poza tym wyruszam do Bastionu Keldarrena.Wyruszacie ze mną ?
-Nie wiem- powiedziałi odszedł.Podniosłem się ,a Drakeruss obudził się i mimo mojego przekonania ,że jest wykończony wstał rozwinął skrzydła i wzbił się w powietrze latając nade mną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Feanor
Czarny Uczeń
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Śro 21:10, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
"Ród wygasł... Ród wygasł..." Ta myśl cały czas kołatała mi się po głowie... Nie pozwalała się skupić, nic robić... Czułem tylko ból, przygnieciony jakimś drewnianym obiektem... Nagle przyszło przebudzenie "Ród jeszcze nie wygasł, ja przecież żyję..."
Otworzyłem oczy... Widziałem mrok. Rękoma wymacałem potężną belkę, która mnie przygniatała. Skupiłem na niej siły i odrzuciłem w bok. Ale nie miałem innego pola manewru. Czekałem... Nagle jakaś potężna istota odwaliła całe gruzy i wyciągnęła mojego rozmówcę z ruiny. Mogłem spokojnie wyjść na powierzchnię. Usiadłem na głazie w pobliżu, czekając w jednym tylko celu, aż "człowiek" w zbroi się obudzi.
- Mój ród nazywa się Dreg'Nam! Nie Drag'Nem! Po czym zacząłem powoli, utykając, iść ulicą w poszukiwaniu innej karczmy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Nemezis
Strażnik Chaosu
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
|
Wysłany: Czw 20:16, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- Czekaj! - krzyknęłam i poleciałam za mężczyzną, który, jak usłyszałam, pochodzi ze starożytnego rodu - rodu Drag'Nam...
- Jakim cudem żyjesz? Wszyscy mieliście zginąć... a jednak ty żyjesz! - powiedziałam mu o moim planie, który miał pokrzyżować szyki drowów.
- Niestety nie dotarłam na czas... - spojrzałam na niego... jego twarz wykrzywiał grymas smutku, złości i goryczy. - Przepraszam - wymamrotałam - nie wiedziałam... za... zapomniałam... - jąkałam się, ale on tylko na mnie spojrzał i powiedział z pogardą:
- Jesteś drowem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezis dnia Śro 21:43, 04 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Feanor
Czarny Uczeń
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 16:29, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Jesteś drowem... - stałem przodem do dziwnej kobiety i patrzyłem jej prosto w oczy... Staliśmy tak kilka minut, w końcu splunąłem jej pod nogi, odwróciłem się i poszedłem dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
DaredAnre
Wielki Mistyczny
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z twojego koszmaru...
|
Wysłany: Pon 16:06, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ledwo wstałem podpierając się o mojego smoka ,a uginały się pod moim ciężarem .Wyciągnąłem Rogaty Hełm Smoczego Lorda z plecaka zawieszonego przy siodle mojego kompana. Ściągnąłem kaptur ,a moje kruczoczarne włosy wyróżniały się w tłumie lecz ja zaraz po tym założyłem mój hełm i wspierając się na mieczu niczym na lasce ,utykając ruszyłem w stronę drowki ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Nemezis
Strażnik Chaosu
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
|
Wysłany: Pon 17:02, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy stałam i tępo patrzyłam w stronę odchodzącego Feanora, podszedł do mnie jakiś mężczyzną w rogatym chełmie i rzekł...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezis dnia Śro 21:43, 04 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|